Mój koszyk

0 rzeczy

Twój koszyk jest pusty.

  • Wszystkie wpisy

  • Zdrowie

Wpływ treningu na florę bakteryjną

Czy zastanawiałeś się co dzieje się z florą bakteryjną podczas treningu? Czy wiedziałeś, że 75% sportowców ma problemy z jelitami? Czy wiesz, że stan naszej flory bakteryjnej wpływa na tempo odchudzania, budowania masy mięśniowej oraz nasze samopoczucie?

W poniższym artykule opiszę wpływ treningów na florę bakteryjną oraz dam kilka prostych sposobów w jaki sposób poprawić kondycję naszej flory bakteryjnej.

Żyjemy w czasach, w których każdy chce wyglądać świetnie w jak najkrótszym czasie. Aktywność fizyczna i zmiana stylu odżywiania powinny być wprowadzane stopniowo o czym ludzie bardzo często zapominają. Trening przynosi mnóstwo korzyści ale wiąże się również z pewnymi konsekwencjami. Wpływa on między innymi na pracę układu hormonalnego, krwionośnego oraz na naszą florę bakteryjną na której dzisiaj się skupimy.

Gdybyś mógł zobaczyć na własne oczy, jak nasz organizm ciężko pracuje, jak zmaga się ze wszystkimi przeciwnościami, które my sami sobie fundujemy, nie tylko podczas treningu, zapewniam, że zupełnie inaczej podchodziłbyś do tematu zdrowego stylu życia, a osób dbających o siebie byłoby kilkukrotnie więcej niż obecnie.

Jaką role pełni flora bakteryjna ?

Zacznę od tego, że nasz cały ekosystem jelitowy, a konkretnie układ mikroorganizmów, które zasiedlają nasz przewód pokarmowy odgrywa istotną rolę zarówno w jelitach jak i w całym organizmie.

Funkcji jest wiele – między innymi rozwój błony śluzowej i układu endokrynnego, perystaltyka jelit, produkcja witamin i neuropeptydów czy aktywacja nerwu błędnego – to wszystko dzieje się dzięki funkcjonowaniu mikrobioty jelitowej. Brzmi dobrze, prawda?

Natomiast aby flora bakteryjna spełniała swoje funkcje, musi mieć do tego odpowiednie warunki, a niestety często zamiast jej pomagać, utrudniamy jej funkcjonowanie na wszelkie sposoby i wtedy zaczynają pojawiać się problemy, które są poważniejsze niż nam się wydaje.

Wpływ treningu na florę bakteryjną

Jak już wiemy, trening korzystnie wpływa na nasze jelita – poprawia ich motorykę, jest zalecany w profilaktyce zaparć, zmniejsza ryzyko wystąpienia raka jelita grubego, poprawia perystaltykę, dlatego warto być aktywnym fizycznie. Natomiast zdarza się tak, że trening zaczyna brać przewagę nad naszym życiem. Kilka godzin dziennie, ciężkie, wydolnościowe treningi, wtedy sport przestaje być zdrowy, a zaczyna być wręcz uciążliwy dla naszego organizmu.

Wpływ kortyzolu na trening

Kortyzol- potocznie nazywany hormonem stresu- który gwałtownie wzrasta podczas wysiłku fizycznego, nie schodzi z obrotów. Receptory mineralokortykoidowe – MR i glikokortykoidowe – GR, których zadaniem jest zahamowanie procesu wytwarzania kortyzolu ulegają uszkodzeniu, co za tym idzie kortyzol zaczyna być w naszym organizmie stałym gościem.

Wiadomo, to właśnie kortyzol podczas treningu umożliwia nam korzystanie z tkanki tłuszczowej w celu czerpania energii i tym samym stopniowo się jej pozbywa, zmniejsza również stany zapalne, lecz najważniejszy jest umiar i odpowiednio zbilansowana dieta dostosowana do ilości i intensywności treningu aby uniknąć uszkodzenia receptorów! W przeciwnym razie wpłynie on negatywnie na wydzielanie kwasu solnego i perystaltykę jelit.

Z kolei gorsza perystaltyka może powodować nadmierne zaleganie pokarmu i przyczyniać się do powstawania procesów gnilnych które będą mieć wpływ na funkcjonowanie flory bakteryjnej.

Problemy z układem pokarmowym u sportowców

Gdy funkcjonowanie flory bakteryjnej jest zaburzone cierpią nie tylko jelita, ale niestety, cały organizm. Uszkadzamy nerw błędny, co za tym idzie, upośledzamy MMC (ang. migrating myoleectric complex), który działa jak „miotełka” zamiatająca z jelita cienkiego bakterie oraz to co zostało po posiłku, wtedy o choroby już nie jest trudno – dyspepsja, gastropeaza, refluks żołądkowo – przełykowy czy SIBO (ang. Small intestinal bacterial overgrowth), na które według badań cierpi aż 22% społeczeństwa.

W skrócie SIBO jest to jest to przypadłość, w której bakterie naturalnie występujące w jelicie grubym przedostały się do jelita cienkiego. Wzdęcia, gazy, zaparcia, biegunki, bóle brzucha, odbijanie- brzmi znajomo? To właśnie są objawy SIBO.

Regularne wzdęcia, gazy, biegunki – zatrucie treningowe?

Oprócz dobrych bakterii, nasz organizm zasiedlają również te złe i jest to całkowicie normalne. W skład „złych” bakterii wchodzi również flora proteolityczna, czyli drobnoustroje, które w określonych warunkach mogą być chorobotwórcze. Mówię tutaj np. o Proteus czy Pseudomonas, które to właśnie aktywuje nadmierny wysiłek fizyczny. Rozwój patogenów chorobotwórczych, powodują procesy gnilne, wytwarzają szereg toksyn i związków, które są szkodliwe dla zdrowia.

Skutkiem tego będą dolegliwości brzuszne – kłucie w boku, gazowanie, parcie na stolec czy biegunki. Te nieprzyjemności dotykają w 75% biegaczy oraz osób zawodowo uprawiających sporty wytrzymałościowe. Jednym ze skutecznych sposobów na „naprawienie” mikroflory jelitowej w takim przypadku jest włączenie do swojej diety probiotyków, które zawierają żywe szczepy prozdrowotnych bakterii oraz prebiotyków, które są „pokarmem” dla zasiedlających nas korzystnych mikrobiotów.

CIEKAWOSTKA: Badania przeprowadzone na przestrzeni ostatnich lat jednoznacznie udowadniają, że osoby mające problemy z florą bakteryjną mają tendencje do powstawania stanów depresyjnych.

W przypadku osób regularnie trenujących najlepiej jest nie dopuścić do powstania tego typu problemów odpowiednio dbając o florę bakteryjną.

Jak dbać o florę bakteryjną

Przede wszystkim nie bać się włączyć probiotyków i prebiotyków do naszej diety, dbać o odpowiednią ilość snu, dobrze zbilansowaną dietę oraz odpowiednio nawadniać organizm szczególnie w godzinach około treningowych i podczas treningu, a w sportach wytrzymałościowych dobrze sprawdzi się też izotonik. Nie zapominajmy też o regularnych badaniach. Zapewniam, że nasza flora bakteryjna na pewno Ci się odwdzięczy!

Profilaktycznie dla osób trenujących polecam probiotyki:
1. Swanson – epic pro
2. Sanprobi activ and sport

I prebiotyki:
1. Sensilab – Debutir
2. Jarrow – prebiotics XOS+ GOS

Referencje


  • P. Szachta, Ł. Sieńczewski I. Ignyś- Rola probiotyków w stymulacji układu immunologicznego i ochronie przed infekcjami u osób prowadzących wysiłkowy styl życia. https://www.vitaimmun.pl/wp-content/uploads/2015/09/Rola-probiotyk%C3%B3w-w-stymulacji-uk%C5%82adu-immunologicznego-i-ochronie-przed-infekcjami.pdf

  • Medfood: sibo- przerost złej flory jelitowej https://medfood.com.pl/2016/09/08/wideo-medfood-sibo-przerost-zlej-flory-jelitowej-kfd/

  • Prof. Kazimierz Ciechanowski Układ pokarmowy podczas wysiłku fizycznego

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze Zaloguj się